czwartek, 17 kwietnia 2014

Chapter 1 ♥ Kolejna wyprowadzka...

Obudziłam się nad ranem.Dzień był kolejnym zwykłym dniem.Niczego od niego nie oczekiwałam,ale miałam nadzieję,że się obudzę pewnego dnia szczęśliwa,zakochana <3 :) No cieszyłem się,że mam najlepszego tatę na całym świecie <3 Dawał mi nie mal wszystko oprócz wolności,której tak na prawdę potrzebowałam. :) Zeszłam na nasze poranne śniadanie
Violetta-Cześć tatoooo <3
German-Cześć Violu <3 Wyspałaś się ? :)
Violetta-Tak :) Tato słuchaj budzę się każdego dnia,przeprowadzamy się z miasta do miasta nie mogę się zaprzyjaźnić :(  
German-Violu słuchaj muszę z tobą porozmawiać o jednej sprawie :)
Violetta-No dobrze mów,słucham.
German-Pamiętasz Buenos Aires ?
Violetta-Tak.W końcu tam się urodziłam tato :)
German-Jutro mamy samolot.
Violetta-Co ?! Jutro ??!! A kiedy miałam się dowiedzieć ? Dzień przed wyjazdem ?! Nie no tato zwariowałeś jak możesz tak robić ?
German-Violu w Buenos Aires będzie wspaniale uwierz.Będziemy tam mieszkać w Olga pamiętasz ? I mój dobry kumpel Ramallo zawsze byli z nami to czemu nie teraz ? Słuchaj zaklimatyzujesz się tam :)
    Violetta-Zaklimatyzuje a potem może do Szwecji wyjedziemy po 5 miesiącach w Buenos Aires ?
German-Słuchaj nie ponoś na mnie tonu Violetto !
Violetta-Ale tato ! Nie wierzę po prostu zawiodłam się po raz kolejny tato na tobie no i co myślisz,że tak całe życie będziemy się przeprawdzać trzymasz mnie pod kloszem...Ja po prostu wychodzę widzisz ? Przez ciebie płacze.
German-Violu chodź nie tak miało to być.  :/


Wybiegłam z płaczem z domu z uczuciem żalu do ojca,nie wiedziałam co robić,gdzie mam iść.Nie miałem tak na prawdę nikogo,nawet nie potrafiłam rozmawiać z ludźmi.Czułam,że czegoś mi brakuje.Brakuje jednej osoby. :) Ale mimo tego starałam się uśmiechać bo wiem,że moja mama by mi powiedziała,że do szczęścia jest potrzebna tylko jedna osoba a jest nią mój tata,ale też czasami mnie nie rozumie,nie wie co ja czuje jak mówi mi,że musimy odjeżdżać.Chodziłam bez celu po okolicy,lubię Hiszpanie jest tu pięknie ale też Buenos Aires może coś ukrywać czuje,że powinnam tam jechać ale no nie wiem coś nie pozwala mi odejść z Hiszpani czuje,że powinnam zostać tu do jakiegoś momentu nie wiem czuje,że nie zrobiłam tego wszystkiego tutaj nie wiem czuje jakieś uczucie we mnie <3  Miałam w głowie słowa,słowa które brzmią we mnie i chce je uwolnić <3 Zaczyna padać deszcz.Szłam myśląc o tacie i o tym co mnie tu przetrzymuje :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz